poniedziałek, 21 czerwca 2010

Sztuka plażowa, handel portowy, czyli sezon już w pełni:)

"Gracias, thank you, danke, merci"...Pudełko było pełne.
Prawie jak na Kubie...;) Pięknie grał.
Zwijają swoje torebkowo- wachlarzowe interesy błyskawicznie:)
To była reklama pomarańczowych soków. Trafiliśmy na nią w samą porę, kiedy już nam się skończyła woda mineralna. Gratisowe soki popijało pół plaży, rowerowych śmiałków było mniej.



5 komentarzy:

  1. Co ten pan grał na trąbce? cos "spanish"?

    OdpowiedzUsuń
  2. klimaty Buena Vista Social Club:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Boski ten pisakowy gosc na kanapie :D
    W ogole te rzezby piaskowe jakos zawsze mi sie podobaly :) ponoc w tym roku gdzies w Algarve niedaleko Albufeiry jest wielka piaskowa wystawa, musze obczaic dokladnie i pojechac z aparatem ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czy gość na kanapie, to nie przypadkiem Homer? Homer Simpson? :D

    OdpowiedzUsuń
  5. wygląda na to, że to Homiiiii:DDD poznałam po Burcie, który siedzi obok:)) a z drugiej strony tak jakby Lisa

    OdpowiedzUsuń